Super GT

Najtrudniejszy wyścig w karierze

Polsko-austriacka załoga Michał Broniszewski / Philipp Peter wystartuje w najbliższy weekend w drugiej rundzie Le Mans Series na legendarnym torze Spa-Francorchamps w Belgii. Po bardzo udanym starcie w pierwszej rundzie serii na francuskim torze Le Castellet na początku kwietnia, gdzie Broniszewski / Peter zajęli trzecie miejsce, przegrywając o włos drugą pozycję, załoga zespołu Kessel Racing stanie do walki o kolejne punkty. W ubiegłą sobotę polski kierowca zaliczył poważny wypadek podczas kwalifikacji na torze Imola, zresztą pierwszy w karierze, rozbijając o ścianę nowe Ferrari 458 Italia.

Na półmetku zgodnie z planem

Michał Broniszewski i Philipp Peter zajmują trzecie miejsce w klasie GTE Am na półmetku wyścigu 6-godzinnego na torze na torze Le Castellet we Francji. Wyścig rozpoczął się w samo południe. Michał Broniszewski pojechał w żółto-czarnym Ferrari 430 GT2 z numerem 70 na pierwszej zmianie, startując z czwartego pola. Po godzinie i 10 minutach zmienił go w kokpicie jego zmiennik Philipp Peter, który awansował o jedno miejsce. Michał Broniszewski jedzie bardzo równym, szybkim tempem i uzyskuje doskonałe czasy okrążeń, na poziomie wielu kierowców profesjonalnych, startujących w klasie GTE Pro.

Michał Broniszewski: pracowity sezon, wielkie emocje!

Wyścigowy sezon 2011 rozpoczął się wyśmienicie dla Michała Broniszewskiego. Polak zmieniający się za kierownicą Ferrari 430 z trójką włoskich kierowców zajął znakomite drugie miejsce w wyścigu 24 h w Dubaju, po dramatycznej walce z załogą Mercedesa w końcówce. Sukces odbił się szerokim echem wśród kibiców sportu motorowego zarówno w kraju, jak i zagranicą.

Michał Broniszewski na pierwszej zmianie w Dubaju!

Michał Broniszewski wraz ze swoimi kolegami z załogi jest już po sesji kwalifikacyjnej przed wyścigiem 24-godzinnym w Dubaju. 38-letni warszawiak wystartuje w ten weekend samochodem zespołu AF Corse Ferrari F430 GT2 z numerem startowym 4, a jego partnerami w załodze będą trzej włoscy kierowcy – Piergiuseppe Perazzini, Marco Cioci i Lorenzo Case.