Ibiza, wpisana do „Księgi rekordów Guinnessa” jako najbardziej imprezowy kurort na świecie, kojarzy się głównie ze spragnionymi rozrywki singlami. A w gruncie rzeczy świetnie nadaje się jako kierunek dla osób starszych, lubiących aktywny tryb życia. Albo dla rodzin z dziećmi.
Ibiza, od 1at 70. stanowiła idealne miejsce dla hipisów — to tutaj bawili się członkowie grupy Pink Floyd czy Nina Hagen. Niedostępna niegdyś dla turystyki masowej, stanowiła ucieczkę od cywilizacji i świata konsumpcji. Wystarczyło kilka połączeń czarterowych, by wyspa stała się celem wakacji coraz większej liczby turystów. W latach 90. Ibiza zyskuje miano „stolicy światowego clubbingu”. Jednak Ibiza to nie tylko imprezy, to atmosfera, poczucie wolności, piękno przyrody i jej mieszkańcy.
Wczasy w Hiszpanii spędzone na Ibizie mogą być aktywnym wypoczynkiem. Zajmują się tu nim w równej mierze osoby po pięćdziesiątce, jak i młodzież. Ciekawe że tak mało osób wie o tym drugim obliczu wyspy: są tu doskonałe ośrodki odnowy biologicznej, oferty dietetycznych detoksów, świetne zaplecze sportowe, trasy rowerowe i szlaki dla pieszych wędrówek. W środkowej części wyspy znajduje się agroturystyczne SPA. Bananowce, baseny otoczone palmami i wielkie zadaszone łoża. Odbywają się tu lekcje jogi, po których można dodatkowo zrelaksować się na basenie, by następnie w otoczeniu rajskiej przyrody i gustownych wnętrz zjeść równie wyrafinowany posiłek.
Nie bez znaczenia, w zapewnieniu dobrego samopoczucia, jest panujący na Ibizie mikroklimat. Do niewątpliwych skarbów wyspy należą Salines — baseny solankowe oraz otoczone lasem sosnowym piaszczyste plaże. Baseny, które parują wypuszczają do powietrza mnóstwo minerałów. A dzięki temu, że tereny te zostały włączone do Parque Natural de ses Salines, w okolicy nie ma hoteli, a w rezerwacie żyje ponad 200 gatunków ptaków i roślin. Oszałamiający zapach lasu sosnowego przyprawia niemalże o zawrót głowy. Na plaży Playa des Cavallet mnożą się oferty atrakcji sportowych, m.in. szkoły nurkowe i wycieczki katamaranem. Duża ilość mężczyzn sugeruje, że jest to jedna z ulubionych plaż gejowskich. Mijając zatokę, można dotrzeć do wieży obronnej, gdzie piasek zamienia się w skały, a zamiast łagodnego nadbrzeża są strome urwiska. Idealna na spokojne spacery i rozciągająca się na około trzy kilometry trasa prowadzi do następnej piaszczystej plaży, Platja de ses Salines. Liczne zjeżdżalnie, wypożyczalnie rowerków wodnych, pontonów, a także możliwość nauki pływania na windsurfingu, uczyniły z tej plaży miejsce wręcz wymarzone dla rodzin z dziećmi. Z kolei turyści łaknący imprezowego szaleństwa powinni wybrać się na Playa den Bossa- najdłuższą na wyspie piaszczystą plażę. Jest tu pełno barów, klubów i strzeżonych kąpielisk.
Jeden z najbardziej znanych klubów na wyspie to Blue Marlin. Z drzew zwisają kryształowe żyrandole, w powietrzu unosi się chilloutowa muzyka, a w oddali widać łoża z baldachimem, gdzie można zamówić sobie masaż. Ponoć chętnie bywają tu hollywoodzkie sławy.
Ibiza ze względu na zachowaną do dziś bieloną zabudowę często nazywana jest białą wyspą (Isla Blanca). Podczas rejsu dookoła Ibizy podziwiać można mieszankę białej architektury, skalnych urwisk i błękitnej wody.
Warto także odwiedzić znajdujące się na Ibizie winnice. W poszukiwaniu tych najciekawszych warto zajrzeć na jakiś blog turystyczny z tego regionu. Jedną z najbardziej znanych winnic na Ibizie jest Sa Cova. Okazuje się, że z pochodzących ze szczepu winogron Monastrell wyrabia się wino różowe. Pełen aromatu, trzynastoprocentowy trunek pasuje do ryżu oraz wszelakich past.
Spokojne morze i bezchmurne niebo oferują doskonałą widoczność na zatoce Cala d’Hort, skąd widać wyspę Es Vedra, ce1 większości kajakowych wycieczek. Na temat wyspy krąży wiele legend m.in., że w jej okolicy miało miejsce kuszenie śpiewem statku Odyseusza przez morskie syreny, a także iż wyspa jest miejscem urodzin kartagińskiego wodza Hannibala. Niegdyś zamieszkana była przez ludzi, obecnie żyje na niej jedynie 14 dzikich kóz. Żeby było ciekawiej, wyspa jest także miejscem przepowiedni Nostradamusa. Według jego zapisków, Es Vedra będzie jedynym miejscem na ziemi, które przetrwa koniec świata.