Korea Północna zaatakowała Koreę Południową

Agencje prasowe z całego świata podały dziś informacje, że artyleria Korei Płn. ostrzelała wyspę Yeonpyeong leżącą na terenie Korei Południowej. Jest to najpoważniejszy incydent od lat pomiędzy tymi azjatyckimi krajami. W wyniku ataku zginęło dwóch żołnierzy.

Wyspa Yeonpyeon znajduje się w pobliżu spornej granicy pomiędzy zwaśnionymi krajami. Atak nastąpił o 14.23 czasu miejscowego, według relacji świadków, na wyspę skierowano od kilkudziesięciu nawet do dwustu pocisków. Atak spowodował pożar, który objął ponad 60 budynków. Zdezorientowani ludzie z krzykiem i przerażeniem opuszczali swoje domostwa. Jak podała koreańska telewizja, w wyniku ataku zginęło dwóch żołnierzy Korei Południowej, a stan trzech z kilkunastu rannych żołnierzy jest ciężki. Ewakuowano mieszkańców wyspy.

Reakcja Korei Południowej była natychmiastowa: w stronę agresora wysłano wojskowe myśliwce oraz ogłoszono najwyższy poziom alarmu bojowego. Na terenie rezydencji prezydenta Li Miung Baka obradowali ministrowie, którzy zapowiedzieli stanowcze kroki, jeśli Phenian nie zaprzestanie ataków.

Jak donosi Reuters, dzisiejszy incydent jest jednym z najpoważniejszych w ostatnich latach. Do konfliktów zbrojnych w tym miejscu dochodziło już wcześniej, m. in. w 1999, 2002 i 2009 roku. Światowe mocarstwa takie jak Chiny, Rosja i Stany Zjednoczone wyraziły zaniepokojenie z powodu zaistniałej sytuacji i wezwały do pokoju obie strony konfliktu. Biały Dom, który oznajmił, że jest w stałym kontakcie z sojusznikami z Korei Południowej i wezwał do wstrzymania działań wojennych oraz respektowania rozejmu podpisanego między tymi krajami w 1953 roku.

KJ

No posts found