Od początku letniego sezonu rozkładowego Polskie Linie Lotnicze LOT wprowadzą nowe, krótsze czasy transferów na Lotnisku Chopina. To dobra wiadomość dla pasażerów, którzy dzięki temu zyskają dostęp do większej liczby połączeń z Warszawy.
Wskaźnik czasu transferowego określany angielskim wyrażeniem Minimum Connecting Time (MCT) oznacza czas potrzebny dla przewoźnika lotniczego dla dopełnienia wszelkich formalności związanych z przesiadką pasażera na lotnisku z jednego lotu na drugi. Chodzi o to, by pasażer został zidentyfikowany i przeprowadzony od wyjścia z samolotu do wejścia na pokład drugiego, a jego bagaż trafił tam razem z nim – oczywiście z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa.
Nowy MCT przygotowywany do wprowadzenia przez LOT na Lotnisku Chopina będzie wynosił odpowiednio: na połączeniach krótko i średnio dystansowych – 30 minut gdy przylot jest ze Strefy Schengen a wylot do Strefy Schengen lub Strefy Non-Schengen; 35 minut, gdy przylot jest ze Strefy Non-Schengen a wylot do Strefy Schengen lub Strefy Non Schengen. Dla połączeń długodystansowych oraz przylotów z Erewanu i Tel Avivu MCT został określony na 40 min. LOT zgłosił już te czasy do IATA czyli Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych i planuje wprowadzić je w życie od 25 marca.
Prezes Polskich Linii Lotniczych LOT podkreśla, że jest to kolejne udogodnienie LOT-u i lotniska w Warszawie wprowadzone z myślą o wygodzie pasażerów. – W ten sposób zapewnimy podróżnym LOT-u nie tylko szybszy transfer na samym lotnisku, ale także szerszy dostęp do połączeń w systemie rezerwacyjnym – mówi Marcin Piróg.
Podróżni będą mieli lepsze możliwości korzystania z oferty połączeń przewoźnika. Krótszy MCT zwiększa bowiem liczbę dostępnych rejsów LOT-u na które pasażerowie będą mogli przesiąść się na warszawskim lotnisku. W obecnie obowiązującym rozkładzie, w wielu przypadkach nie ma możliwości zaproponowania pasażerom połączeń, ponieważ czas potrzebny na przesiadkę jest zbyt długi pomiędzy przylotem, a odlotem kolejnego samolotu.
Warto zaznaczyć, że skrócenie wskaźnika MCT jest efektem wspólnych prac przewoźnika i portu lotniczego, które od ponad roku realizowane są w ramach projektu pod roboczą nazwą „Hub LOT-u w Warszawie”.
Ważne znaczenie dla skrócenia czasu niezbędnego do przesiadki miało otwarcie w sierpniu 2011 r. dwóch nowych pirsów w terminalu Lotniska Chopina. Nie tylko zwiększyło to liczbę stanowisk kontaktowych dla samolotów i liczbę gate’ów, ale umożliwiło również zniesienie kontroli bezpieczeństwa dla pasażerów podróżujących w tranzycie Schengen-Schengen (one stop security).
Po uruchomieniu pirsów zmieniła się także organizacja ruchu pasażerów w terminalu. Obecnie wszyscy podróżujący w granicach strefy Schengen mogą wychodzić z samolotu (jeśli stoi na tzw. stanowisku kontaktowym) przez rękaw bezpośrednio na poziom odlotów i nie muszą odbywać długich wędrówek po terminalu. Ogromnym ułatwieniem w transferze jest także możliwość przewożenia pasażerów i bagażu bezpośrednio z samolotu do samolotu po płycie lotniska.
Jeszcze kilka tygodni temu każdy pasażer transferowy musiał przechodzić przez terminal, a jego bagaż – przez sortownię. Obecnie – dzięki ustaleniom zarządzającego lotniskiem, przewoźnika, agentów obsługi naziemnej, Służby Celnej i Straży Granicznej – nie ma już takiej konieczności, co zdecydowanie przyśpiesza całą procedurę.
– Skrócenie czasów transferu znacząco zwiększa atrakcyjność Lotniska Chopina jako portu przesiadkowego dla pasażerów LOT-u. Z taką ofertą możemy bez kompleksów rywalizować z największymi hubami i przyciągać pasażerów z całej Europy Środkowej i Wschodniej – komentuje Michał Marzec, dyrektor Lotniska Chopina w Warszawie.
Obecnie około 10 proc. pasażerów korzystających z warszawskiego portu, to pasażerowie transferowi. Skrócenie czasu Minimum Connecting Time, a także uruchomienie nowych międzykontynentalnych połączeń planowanych przez LOT pozwoli zwiększyć tę liczbę co najmniej dwukrotnie.
Źródło: www.otwarty.pl