Przez Azję Centralną wiódł słynny Jedwabny Szlak. Dziś region ten stał się znów łącznikiem Wschodu z Zachodem, a jego największym i najbardziej dynamicznym krajem jest Kazachstan. Możemy już tam latać bezpośrednio samolotami PLL LOT 4 razy w tygodniu na trasie Warszawa – Astana.
To dobra wiadomość dla biznesu, bo nasze kontakty handlowe są coraz ściślejsze. Podczas ubiegłorocznej wizyty prezydenta Nursułtana Nazarbajewa w Polsce, podpisano umowy o współpracy w zakresie energetyki, technologii, badań kosmicznych i rolnictwa. Wartość inwestycji to ok. miliard USD. Wówczas otwarto też Polsko-Kazachstańskie Forum Gospodarcze. 10 czerwca rozpoczeła się Międzynarodowa Wystawa Astana EXPO 2017, której LOT jest oficjalnym partnerem. Tematem przewodnim Expo jest Future Energy. Hasło polskiego pawilonu: Creative people, smart energy.
Kazachstan może poszczycić się bogatym potencjałem turystycznym, który powoli jest odkrywany. Rozwija się tam sektor podróży niszowych (wędkarstwo, ornitologia, turystyka konna, wysokogórska) z coraz lepszą infrastrukturą. Dla Polaków Kazachstan ma też wymiar historyczny, sentymentalny, jest celem pielgrzymek i wypraw szlakami zesłańców.
Ci, którzy kochają dziką przyrodę, bezludne przestrzenie, relaks z dala od cywilizacji i autentyczną atmosferę bez lukru i komercji – znajdą swój raj. Jeziora, rzeki, masywy górskie, stepy, pustynie, lasy, pejzaże na pograniczu Azji Europy, a także zabytki, wydarzenia kulturalne i nowoczesne miasta. Symbolem tych ostatnich jest nowa stolica: Astana. Pulsuje życiem, zadziwia rozmachem, zachwyca supernowoczesnymi budowlami, takimi jak pałac prezydencki, największe w Azji Centralnej centrum rozrywki, Piramida Pokoju i Pojednania, piękny gmach filharmonii, wieża Baiterek – symbol miasta. Z Astany można lecieć samolotem (ok. 1,30 godz.) lub jechać pociągiem (12 godzin) do starej stolicy Ałmaty, malowniczo usytuowanej na tle gór, będącej świetnym punktem wypadowym w pasma Tien-szan, a także do Kirgistanu i Chin.
Alina Woźniak