Współczesna gospodarka nie należy do sprzyjających małym przedsiębiorstwom. Niestety, niezależnie od segmentu rynku, to giganci i korporacje mają zazwyczaj najwięcej do powiedzenia. A jak to jest w branży turystycznej?
Praca agenta biura podróży. Dla niektórych może być doskonałym pomysłem na łatwą w założeniu i utrzymaniu działalność gospodarczą. Niestety, przez wzrost internetowej sprzedaży wycieczek oraz zwiększenie się ilości własnych kanałów sprzedaży touroperatorów, taki sposób myślenia może okazać się zgubny.
Agent – zawód na wymarciu?
W związku z rozwojem mediów, już od 2006 roku, biura podróży straciły wielu ze swoich klientów na rzecz sprzedaży Internetowej. Kolejnym ciosem, był opisywany wzrost własnych kanałów sprzedaży touroperatorów. Może więc wydawać się, że agenci pracujący dla własnych lub małych biur podróży zostaną wyeliminowani z gry o klienta. Okazuje się jednak, że korporacja i Internet to jednak nie wszystko – doniesienia o śmierci agenta turystycznego są jednakowoż przedwczesne i przesadzone.
Przepis na sukces w trudnych warunkach
Zamówienia przez Internet nie mogą udzielić nam wszystkich informacji, a przede wszystkim: dobrej i profesjonalnej porady. Liczy się też nastawienie do klienta. Okazuje się więc, że wiedza o sprzedawanym produkcie – w tym wypadku wycieczce – a przede wszystkim profesjonalizm, życzliwość i umiejętność indywidualnego podejścia do klienta (której to z kolei nie reprezentują korporacje ze względu na masową sprzedaż), to cechy pozwalające na przetrwanie i osiągnięcie sukcesu właśnie agentom małych biur podróży. „To właśnie agenci turystyczni mają najlepsze relacje z klientem a ten darzy ich zaufaniem, często nawet większym niż organizatora, którego ofertę sprzedają” – mówi Wiesław Brzykcy, założyciel spółki Inventum, która dostarcza nowoczesne narzędzia właśnie agentom turystycznym.
Małe miejscowości, wielka wiedza
Biura podróży mogą także znaleźć swoją szczególną szansę w mniejszych miejscowościach. W tych miejscach, z powodu ograniczonej liczby potencjalnych klientów, touroperatorom po prostu nie opłaca się zakładanie własnych biur sprzedaży. Co jest również ważne, wyjeżdżający po raz pierwszy na wakacje ludzie wolą zasięgnąć osobistej porady u lokalnego eksperta, niż ufać internetowym portalom.
Aby móc osiągnąć niezależny sukces w tej branży, agent musi wykazywać się ogromną wiedzą na temat oferty turystycznej i wykazywać postawę doradcy, a nie sprzedawcy. Co więcej, co roku zmienia się nie tylko oferta ale i otoczenie rynkowe i warunki w miejscach wybieranych na wakacje. Ostatnie lata dobitnie uwydatniły znaczenie tych aspektów – w tym zakresie doświadczenie i dbałość o klienta, jaką prezentują agenci turystyczni jest dla klienta „na wagę złota”. Klienci bardziej doceniają bowiem możliwość dopasowania wycieczki pod swoje indywidualne preferencje, niż hurtowe podejście serwisów internetowych i wielkich touroperatorów.
Na pomoc całej branży
Sporym problemem, z którym boryka się cała branża turystyczna jest zarówno brak odpowiedniej komunikacji na wszystkich poziomach sprzedaży i obsługi: klient – agent – touroperator, jak również brak narzędzi do tego aby przekazać klientowi odpowiednią dla niego ofertę we właściwym czasie. W takich sytuacjach rodzą się niestety popularne problemy wycieczek niespełniających oczekiwań klienta lub wyjazdów bogatych w niechciane atrakcje: przesunięcia lotu, brak rezerwacji miejsc w hotelach i wiele innych.
Touroperatorzy zmagają się z tysiącami zamówień, stąd bierze się ich „hurtowa” postawa do klienta i wiele przypadkowych błędów w organizacji wycieczki.
Rozwiązaniem tego problemu ma być wdrożenie nowego systemu komunikacji i sprzedaży oraz obsługi posprzedażowej w turystyce, opartego na specjalistycznym narzędziu proponowanym przez spółkę Inventum. Narzędzie to ma na celu automatyzację komunikacji zwłaszcza na linii klient-agent-touroperator. To, wraz a rozwiązaniami automatyzującymi sprzedaż, usprawni z kolei także posprzedażową obsługę klienta. Dzięki temu rozwiązaniu, przesyłanie informacji będzie odbywało się za pomocą wielu mediów, a co za tym idzie zniweluje problem niedotarcia informacji do odpowiednich odbiorców.
Innowacyjne narzędzie promowane pod hasłem „Rewolucja w turystyce”, ma ułatwić komunikację na wyższych szczeblach organizacji wycieczki. To z kolei sprawi, że agenci będą mogli podejść do klienta w sposób bardziej profesjonalny i indywidualny, czyli najbardziej pożądany, jednocześnie oszczędzając sporo czasu oraz kosztów.
PR